sobota, 13 listopada 2010

A Ty widzisz kreciki!?


Powrót do domu. Drewnikowanie weekendowe zakończone. Im bliżej Warszawy tym deszcz coraz mocniejszy, a wycieraczki bardziej zmęczone.

- Widzisz kreciki?! - zapytała mnie nagle moja rezolutna siedmioletnia Jula.
- Kreciki? Gdzie? - wytężam wzrok i patrzę uważnie na pas zieleni obok. Może Mała ma aż tak dobry wzrok, że jakiegoś wypatrzyła.. ;)
- Na szybie! Kreciki! Zobacz ile ich jest!

Faktycznie. Krople, których z każdą chwilą było coraz więcej, urządzały sobie wyścigi i mknęły równie szybko jak nasze auto. Dla Juli były to kreciki biegające w swoich podziemnych tunelach. ;)

"Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego."
Mt 18, 3



Dzieci potrafią spojrzeć głębiej. Patrzą sercem. Nie zakładają na nos okularów stereotypów, jakie rządzą nami.

Proś o spojrzenie dziecka.. By gdy ktoś zapyta Cię wskazując na Twoich rodziców, ukochaną Przyjaciółkę, kota plączącego się pod nogami, majestatyczne szczyty Tatr, chwytający za serce zachód słońca, uroczą stokrotkę, tańczące jesienne liście.. "Czy widzisz Boga?", byś z dziecięcym błyskiem w oku powiedział : "Tak, widzę Go..." :)

Proś o tę dziecięcą, prostą i tak piękną wiarę!


PS Dziś usłyszałam najpiękniejszą rozmowę o istocie Boga.
Dekalog I Krzysztofa Kieślowskiego, rozmowa małego Pawła z jego ciocią. (Mai Komorowskiej z Wojtkiem Kalatą)

To dosłownie minuta (ok. 6 minuty filmu), a niesamowicie daje do myślenia...

"Takie życie jak Twojego taty może wydawać się rozsądniejsze, ale to wcale nie oznacza, że Boga nie ma.

 Bóg jest.

 To bardzo proste, jeśli się wierzy."


* Z całego serca zachęcam do obejrzenia całego Dekalogu!

1 komentarz:

  1. A mi się przypomniał R. Kapuściński:

    I nie zostało nic oprócz Boga -

    to znaczy
    zostało wszystko

    jeżeli wierzysz.

    :)

    OdpowiedzUsuń