czwartek, 31 marca 2011

Zawsze w najlepszym towarzystwie!

Znalazłam dziś wyjątkowo piękną i inspirującą myśl prymasa Wyszyńskiego, którą muszę się podzielić!

"Pomyślcie, jak szczęśliwy jest człowiek, który nie chodzi sam, ale ma świadomość i pamięć, że dokądkolwiek pójdzie, będzie szedł w najlepszym towarzystwie. Że sam Bóg go nie opuści, czy pójdzie do warsztatu, czy do biura, do urzędu czy do szkoły. Że Bóg jest z nim i w nim, gdy stoi przy kasie, sprzedaje czy kupuje, gdy pisze lub rąbie. Zawsze w najlepszym towarzystwie! Jakie to wspaniałe! To właśnie jest życie chrześcijańskie! Na tym polega jego istota!"


Życzę Wam tego poczucia, że w każdym momencie dnia jest obok, Ktoś, kto czuwa, pamięta, szalenie kocha.. :)


sobota, 26 marca 2011

Stań za życiem!


"Troska o dziecko jeszcze przed narodzeniem, (...) jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka."

Jan Paweł II, Nowy Jork, 2 października 1979

Wczoraj razem z Soli Deo ruszyliśmy w Marszu Świętości Życia w obronie dzieci nienarodzonych. Na wcześniejszej Mszy Świętej u ojców jezuitów na Starym Mieście frekwencja dopisała. Było wielu młodych ludzi, to budowało. 



Podczas homilii nagle zapłakało maleńkie dziecko. Mama odeszła z nim do bocznej nawy, ale i tak słychać było jego płacz. Przeszły mnie dreszcze. Jak bezbronne i niewinne jest dziecko. Uzależnione od pomocy i opieki dorosłego... Pomyślałam o zaabortowanych dzieciach, które nawet nie miały szans zapłakać poza brzuszkiem mamy. Może gdyby człowiek miał świadomość jak wielkim cudem i darem jest życie, gdyby był przekonany o jego świętości, na tej Mszy Świętej byłoby o wiele więcej dzieci...? Pomyślałam, znowu przeszły mnie dreszcze i zrobiło mi się strasznie smutno. 

Zajrzyj tu, proszę:

środa, 23 marca 2011

Zaczekaj



Kiedy się modlisz - musisz zaczekać 
wszystko ma swój czas
widzą prorocy
trzeba wciąż prosząc przestać się spodziewać
niewysłuchane w przyszłości dojrzewa
to niespełnione dopiero się staje
Pan wie już wszystko nawet pośród nocy
dokąd się mrówki nadgorliwie spieszą
miłość uwierzy przyjaźń zrozumie
nie módl się skoro czekać nie umiesz

ks. Jan Twardowski

A Ty umiesz czekać?
Wierzysz, że każda rzecz ma swój czas..?

Przestań się spodziewać, porzuć pisanie scenariuszy w swojej głowie.. 
Zaufaj, poczekaj... :)




















poniedziałek, 21 marca 2011

Kontemplacja dla początkujących :)



Wiadomo, że nie od razu staniemy się wielkimi mistykami. Na pewno Ty, tak jak i ja, walczysz z rozproszeniami na modlitwie...

Dziś usłyszałam kilka wskazówek jak głębiej wejść w kontemplację. Są wyjątkowo proste, ale myślę, że właśnie tutaj jest cały haczyk! Wytrwałość, a nie odkrywczość i wyjątkowość!





1. Różaniec - święty Jose Maria Escriva napisał: „Różaniec jest szczególnie ważny dla tych, którzy pracują umysłowo lub studiują. Gdyż owe pozornie monotonne szczebiotanie dzieci do swej Matki w modlitwie do Najświętszej Maryi Panny niszczy wszelki zarodek próżności i pychy.” 










2. Walka z rozproszeniami na Mszy Świętej - ćwicz w sobie świadomość, że będąc na Eucharystii uczestniczysz w największym cudzie świata!


3. Czytaj Słowo Boże z wiarą oraz używając również swojej wyobraźni! Skup się, spróbuj wyobrazić sobie twarz Jezusa, wszystko, co dzieje się dookoła.. Jak Ty byś się zachował/a będąc na miejscu bohaterów z kart Pisma Świętego?


Myślę, że warto uczyć się kontemplacji...

Ona przybliża nas do nieba! :)


niedziela, 20 marca 2011

Chcesz być piękna?

Dziś szczególnie do Was, Drogie Panie.. :)

Prymas Stefan Wyszyński (patron naszego ASK "Soli Deo"! :)) napisał:

"Jeśli chcesz być piękna poświęć jedną minutę przed lustrem, 
pięć minut przed własną duszą, 
a piętnaście przed Panem Bogiem."


Strasznie bym chciała, bym ja i Ty, tak nauczyły się programować swój  KAŻDY dzień, by nigdy nie zabrakło nam czasu na spotkanie z Panem, by był to ZAWSZE priorytet.



Planuj bardzo konkretnie swój czas. Niech Bóg nie będzie tylko miłym dodatkiem do Twojego życia, ale mocnym i solidnym fundamentem.

To On daje niesamowity pokój serca, a z nim również urzekające piękno i delikatność..
Pomaga Ci być prawdziwie sobą!

czwartek, 17 marca 2011

Zmień optyka..

Złóżmy wyznanie naszej wiary: "Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego (...)
i żywot wieczny. Amen."

Wiesz co to jest żywot wieczny? To Twoje i moje wieczne radowanie się z Bogiem.
To będzie się działo.. :D

Ale czy naprawdę w to wierzysz? Czy żyjesz codziennie z tą perspektywą wiecznego spotkania z niebieskim Ojcem?

Gdyby tak było, nie dalibyśmy się zakręcić wszystkim błahostkom, które nas otaczają. Wybieralibyśmy to, co przybliża nas do Boga, do nieba.



Spróbujmy w tym Wielkim Poście zmienić optyka, na tego niebiańskiego! Na tego, który codziennie pozwoli nam widzieć wizję mojego i Twojego zmartwychwstania w Chrystusie.

Pamiętasz, że w dzień Wielkiej Nocy, będziemy się radować nie tylko, z tego, że zmartwychwstał sam Jezus, ale, że zmartwychwstaniesz również Ty, i ja, prawda?

Totalnie zmienia to patrzenie na własne życie i wszystko co na nie się składa...

bo..

jesteśmy wieczni! :)



środa, 16 marca 2011

Boska randka!

Zasłyszane dziś podczas wielkopostnych rekolekcji na uczelni.

- Chciałbyś, żeby Twój chłopak poświęcał Ci tyle czasu, co Ty poświęcasz na modlitwę i Mszę Świętą?
- Szczerze? Nieeee.. Proszę księdza, lepiej nie.. Kiepsko by się to skończyło.
- To jak chcesz przygotować się do zaślubin z Jezusem po Twojej śmierci...?

Życie duchowe to wysiłek. To wytrwałe i cierpliwe poznawanie Jezusa, Oblubieńca. To również przezwyciężanie samego siebie, swojego lenistwa, słabości, wad z Jego powodu, dla Niego.

Musi kosztować Cię to również Twój czas.

Jak można stworzyć piękną relację w ogóle siebie nie znając?

Walcz o Jezusa jak o Najukochańszą Osobę na świecie!
Idź z Nim na randkę!

Polecam adorację przed Najświętszym Sakramentem :)

wtorek, 15 marca 2011

Jesteś artystą!


Ostatnio gdzieś przed oczami mignęły mi słowa Ojca Świętego, które cały czas świdrują serce.. Jak to moim zwyczajem bywa wylądowały na korkowej tablicy inspirujących myśli.

'Zadaniem każdego człowieka jest być twórcą własnego życia: człowiek ma uczynić z niego arcydzieło sztuki.'

Jan Paweł II 


Czy masz świadomość tego, że Bóg powołuje Cię do bycia ARTYSTĄ? Twórcą arcydzieła sztuki, którym jest Twoje własne życie? Co robisz w tym kierunku, by stało się ono piękniejsze, bardziej wartościowe? 

Jedną z ciepłych barw na Twojej palecie kolorów, jest MIŁOŚĆ. Walcz o to, by nie było w Twoim życiu chwil nie wypełnionych właśnie tą cnotą. Każda inna jest zupełnie stracona. Tylko miłość nadaje sens.. 

Nie trać czasu, wypełniaj go DOBREM. Walcz o to, by go nie marnować. Inaczej lekceważysz Boże dary. Rozwijaj swoje talenty, nie zakopuj ich! Bądź odważny/a! 

Pamiętaj, życie jest jedno i jest bardzo krótkie. Co pokażesz Bogu pod koniec swojego życia? Będziesz dumny ze swojego dzieła, czy wręcz odwrotnie?

Masz wszystko, co potrzebne, by uczynić swoje życie pięknym.. Musisz tylko chcieć. 

:)



poniedziałek, 14 marca 2011

Wolne ptaki wysoko latają!



"Twoje lęki i obawy żadną miarą nie pochodzą od Boga i nie jest On ich twórcą. Dzieje się to wszystko za Bożym przyzwoleniem, a posłuży Ci do osiągnięcia doskonałości. Bóg chce byś spokojnie i pogodnie, a nawet z humorem zniósł te wszystkie doświadczenia i zachował spokój oraz równowagę."
o. Pio

Myślę, że dla każdego z nas sprawa wszelkich naszych obaw i lęków może się stać małym poletkiem do pracy w czasie Wielkiego Postu. Oddawaj swoje lęki Jezusowi. Pamiętaj, że tylko On może dać Ci pełną wolność.

Jesteś powołany/a do życia w wolności..



niedziela, 13 marca 2011

BEZinteresownie

Dziś moja serdeczna znajoma powiedziała mi bardzo ciekawą rzecz dotycząca POSTU. Zmieniło to moje patrzenie o 180 stopni.. Dzięki Ci, Beatko! :)

Czy zazwyczaj nie jest tak, że podejmujemy wyrzeczenia w intencji szczególnie nam bliskich osób? Szybkiego powrotu do zdrowia kogoś z rodziny, nawrócenia przyjaciela? Ale dlaczego nie podjąć postu zupełnie bezinteresownie w intencji osób, których nie znamy? Chorych, biednych, samotnych, uzależnionych, albo wszystkich cierpiących z powodu tragedii w Japonii...?

Uczmy się kochać bezinteresownie nawet w taki sposób. Uwierzmy, że nasze serce jest w stanie pomieścić setki, tysiące ludzi.. Miłość nie zna granic. Spójrzmy na świętych, błogosławionych. Tych nam najbliższych Matka Teresa, Jan Paweł II..

Nasze serce jest jak balonik, a modlitwa to powietrze.. Zwiększa jego pojemność wielokrotnie.



Działajmy!

sobota, 12 marca 2011

Nie daj się omamić..

Ostatni piątkowy wykład zmusił mnie do chwili zastanowienia się nad iluzją..



ILUZJA to subiektywne przekonanie o czymś, co w rzeczywistości nie istnieje.

Niestety na co dzień nie jednej daję się uwieść. A Ty?

Zły jest mistrzem iluzji, sprytnie działa na ludzką wyobraźnię. Tak jak stało się to w raju z Ewą. Nagle po rozmowie z wężem zobaczyła, że drzewo poznania dobra i zła, stało się dla jej oczu rozkoszą. Gdy damy mu się zwieść zaczynamy żyć w świecie imitacji, zatracamy granicę pomiędzy kopią, a oryginałem. Nie żyjemy, tu i teraz.

Jest jednak lekarstwo. KONTEMPLACJA. To ona sprowadza na ziemię.

Ludzie zdolni do kontemplacji nigdy nie ulegną iluzji.

"Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości i TRZEŹWEGO MYŚLENIA."

2 Tm 1,7

środa, 9 marca 2011

Nie bój się pustyni.



„Chcę ją przynęcić, na pustynię ją wyprowadzić i mówić do jej serca." 
(Oz 2, 16)


Wielki Post czas zacząć..
40 dni na pustyni. 




Pustynia ma to do siebie, że nic na niej nie ukryjesz. Wszystko widać jak na dłoni. Doświadczasz tam swojej słabości, przykrości z powodu wad. Nie przeżyjesz tam bez pomocy drugiego, ale spokojnie nie idziesz tam sam. To Bóg idzie z Tobą, zaprasza Cię tam, by mówić.. do Ciebie, do Twojego serca.


Czy warto?


Usłyszałam dziś zdanie, które nurtowało mnie przez pół dnia: 
"Z pustyni może nie wrócimy lepsi, ale na pewno prawdziwsi." 


Mój serdeczny znajomy wkleił właśnie jako swoje profilowe zdjęcie na Facebooku rysunek dwóch mężczyzn- jeden z nich jest bardzo słaby, dlatego drugi wyciąga go za ręce. Wszystko opatrzone podpisem: "Przyjaciel zabiera mnie ze sobą na 40 dni..."


A co może być Twoją pustynią w czasie tego Wielkiego Postu?