poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Modlitwa nie zmienia świata...



Wczoraj ujeła mnie szczególnie piękna scena w filmie "Cienista dolina". Chora na raka żona C.S. Lewisa otrzymuje dobre wieści od swojego lekarza. Przyjaciel Lewisa z radością zwraca się do niego: "Wiem, jak bardzo się modliłeś- teraz Bóg wysłuchał twoją modlitwę." Lewis jednak odpowiada: "To nie dlatego się modlę. Harry. Modlę się, ponieważ sam nie mogę sobie pomóc... To nie zmienia Boga. Zmienia mnie." Powoli dociera do mnie jak wielką łaską jest dla człowieka modlitwa; możliwość zwracania się do Boga ze świadomością, że On zawsze go usłyszy, pomoże.




Owidiusz powiedział: Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo. Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstym padaniem. Im częściej prosimy Boga o pomoc, darzymy zaufaniem, rozmawiamy z Nim na modlitwie, tym bardziej otwieramy się na Jego zmiany, które On może dokonać w nas.


Daj się Bogu przemienić.

PS Z serca polecam! :)
http://www.filmweb.pl/film/Cienista+dolina-1993-1235

1 komentarz:

  1. Modlitwa jest pięknym darem, który trzeba odkryć i uczyć się każdego dnia. Pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń