Sytuacja szczególnie dobrze znana płci pięknej ;)
- Mamo, pożyczę Twoją apaszkę, dobrze....? Proszę, proszę, proszę...
I tak mimo, że być może jeszcze przed chwilą owa mama miała chęć ją założyć, rezygnuje z niej. W takich sytuacjach nie umie odmawiać swojemu dziecku. Po prostu takie są Mamy :)
"A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie."
J 19, 25–27
Czy pamiętasz, że masz również swoją Mamę w niebie - Maryję? Czy wiesz, że Ona troszczy się o Ciebie z wielką czułością? Takie zadanie dostała od Jezusa - być Twoją Matką. I uwierz, że chce wywiązać się z niego jak najlepiej!
Może czasem warto spojrzeć na Maryję, zachwycić się Nią i Jej cnotami i poprosić jak ukochaną Mamę: Maryjo, pożycz mi Swojej pokory, odwagi... Użycz mi Swojej dobroci, delikatności, życzliwości. Proszę, pożycz mi Swojego zaufania w Boży plan dla mnie.
Nie bój się prosić. Maryja jest cała Twoja. Ona nie umie Tobie, Jej ukochanemu dziecku, odmówić Swojej pomocy.
Modlitwa świętego Bernarda
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo,że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka. Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnoscią ożywiony, do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj.
Amen.
Amen.